Które bankomaty wypłacają po 20 i 10 zł?

Które bankomaty wypłacają po 20 i 10 zł?

Odpowiedź na pytanie “Które bankomaty wypłacają po 20 lub 10 zł?”, to rzecz jasna odpowiedź dość prosta, bo w sieci można znaleźć wzmianki o tym, że bankomaty mogą wypłacać kwoty w wysokości 20 zł, czyli jest to kwota minimalna dla wielu modeli bankomatów banku PKO. Banki takie jak Santander i BOŚ, czyli bank ochrony środowiska także dają możliwość wypłacania niskich nominałów.

Rzecz jasna ta możliwość nie jest powiązana z bankiem, tylko z typami bankomatów, które montuje w swoich placówkach. Jednym słowem pewna część banków montuje bankomaty zaliczane od tych obsługujących niższe nominały, bo to im się nadal opłaca lub przez wiele lat opłacało. Chodzi tu o to, że przez jakiś czas pewne banki miały klientów, którzy wypłacali po 10 lub po 20 zł dziennie lub raz na dwa dni i dlatego musieli mieć maszyny dające tę możliwość.

Typy bankomatów

Jakiś czas temu bankomaty musiały mieć możliwość obsługiwania pewnych dość niskich nominałów, ale to były inne czasy związane choćby z tym, że kiedyś zarabiało się mniej i nie każdy był zmuszony do wypłacania tych 100 zł. Kiedyś, czyli pod koniec lat dziewięćdziesiątych za takie pieniądze robiono spore zakupy w markecie spożywczym, dziś dokładnie na takie same wydaje się niemal trzy razy więcej pieniędzy i dlatego możliwość wypłacenia tych 10 zł niewielu już interesuje.

Kluczowe znaczenie ma też i to, że ponad dwie dekady temu za 10 zł można było kupić jakieś pięć kilo chleba, a dziś za te same pieniądze kupuje się połowę tej ilości. Jakaś część z nas wini za ten stan rzeczy inflację z ostatnich dwóch dekad, ale przyczyny są bardziej złożonymi. Jednym słowem opodatkowanie pracy też się znacząco zmieniło na przestrzeni tych dwóch dekad, a to także wpływa na koszty związane z produkcją żywności.

Ta dodatkowa przyczyna to powód dla którego to wiele bankomatów w naszym kraju zamiast 10 lub 20 zł wypłaca minimalnie te 50. Nie chodzi tu jedynie o spadek wartości pieniądza, czy też o to, że zmienia się opodatkowanie pracy przedsiębiorców takich jak piekarze. Nowsze bankomaty są odpowiedzią na te zmiany, a stare obsługujące mniejsze nominały systematycznie się wycofuje.

Postęp

Wielu z nas ceni sobie wygodę i to widać po tym jak zmienia się świat. Kiedyś typowa osoba taka jak emeryt wypłacała z bankomatu te dziesięć lub dwadzieścia złotych, ale obecnie nie trzeba tego robić, po to by kupić tanie tabletki na ból i na dokładkę pieczywo. Istotnym jest też i to, że ludzie, czyli także emeryci zaczęli doceniać tę wygodę transakcji bezgotówkowych.

Ona polega na tym, że płaci się kartą zbliżeniowo lub za pomocą smartfonu. Także osoby starsze ulegają tej modzie, bo zamiast czekać w kolejce do bankomatu te kilkanaście minut robią zakupy i szybciej wracają do domu na swój ulubiony serial. Plus tkwi też i w tym, że nie trzeba się dziś męczyć z wybieraniem pieniędzy w formie gotówki, bo u fryzjera można zapłacić kartą i u szewca także.

Opłacenie rachunku, który dostaje się za węgiel wsypany do kotłowni to też wybranie opcji takiej jak przelew. Do ich wykonywania obecnie nie potrzeba nam komputera z dostępem do internetu. Wystarczy jedynie smartfon z internetem mobilnym. W opcjach tych tkwi plus, a pieniądze z bankomatu wybieramy tylko wtedy gdy idziemy do sklepów, w których to operuje się gotówką.

Czy gotówka nadal jest potrzebna?

W przypadku bankomatów Santander i BOŚ nadal możliwe jest wybieranie nominałów takich jak 20 zł i mniejszych, choć pewna część tych najbardziej nowoczesnych bankomatów daje możliwość wybrania od 50 zł w górę. Może i w tym dla jakiejś części z nas tkwi ten dość istotny problem, ale warto pamiętać też i o tym, że transakcje zbliżeniowe, czyli te wykonywane kartą lub telefonem są potem widocznymi na historii naszego rachunku bankowego. Równie wiele znaczy też i to, że pewne rachunki bankowe są tymi wspólnymi. Dlatego właśnie ten typowy mąż może zobaczyć dość dobrze to na co i kiedy wydaje pieniądze żona.

Pójście do bankomatu, wybranie jakiejś sumy, a konkretniej nawet tej niewielkiej to też i możliwość nie pozostawienia elektronicznego śladu, bo potem można skłamać jeśli chodzi o wybranie pieniędzy w bankomacie. Takie kłamstwo po pewnym czasie zapewne zostanie zweryfikowane przez męża lub żonę, ale to raczej nie problem. Jednym słowem po pewnym czasie taki wydatek może już nie być powodem do sprzeczek w domach i właśnie dlatego transakcje gotówkowe są nadal opcją dość popularną.

Podejście ludzi

Pewnym osobom przeszkadza rzecz jasna to, że znika możliwość wypłacenia z bankomatów tych niskich nominałów, czyli takich jak 20 zł. W tym tkwi pewnego rodzaju minus, ale tymi niskimi nominałami płaci się niemal głównie w małych miastach, czyli tam gdzie nie każdy przedsiębiorca daje możliwość zapłacenia kartą. Druga sprawa tkwi w tym, że te niewielkie transakcje gotówkowe są raczej trudne do wyśledzenia.

Mowa tu o tym, że jeśli ktoś wyda znaczne pieniądze w formie gotówki na spory telewizor LED, to ktoś zauważy taka transakcję, a konkretniej dość wielu znajomych, ale już zapłacenie gotówka za to jedno piwo w barze i to w sobotę wieczorem jest zauważalnym tylko dla znikomej liczby osób. Dlatego tak wielu z nas uznaje płacenie niewielkimi nominałami z bankomatów za w pełni bezpieczną metodę, a przynajmniej za tę, która dla wielu pozostaje tą nie zauważalną. Takową będzie zapewne przez długie lata, bo ludzie chcą płacić dyskretnie i co równie ważne chcą też i tego, by te ich transakcje pozostawały tajemnicą i dla rodziny i dla bliskich znajomych, bo wielu musi mieć te swoje prywatne sekrety.

Pandemia

Niestety żyjemy w czasach pandemii, czyli pojawił się wirus, kilka razy już zmutował i nadal mutuje. Ten nieciekawy stan trwa od marca roku 2020, a mamy już przełom stycznia i lutego w 2022 roku. W takich czasach lepiej nie wybierać pieniędzy bezpośrednio z bankomatu i to zwłaszcza jeśli chodzi o sumy takie jak 10 lub 20 zł. Mowa tu konkretnie o zarazkach, które znajdują się na klawiaturze bankomatu. Zdecydowanie bardziej poprawna metoda to ominięcie bankomatu, który stoi przy wejściu do danego marketu, zrobienie tych niezbędnych zakupów i zapłacenie za pomocą karty lub telefonem.

Metoda ta jest najbardziej poprawną dla osób, które boją się tego wirusa lub jednej z jego mutacji. Takie kupowanie to nie gwarancja tego, że nie zostaniemy zakażeni, ale jakaś część z nas trzyma się mitów związanych z maseczkami i unikaniem brudnych przedmiotów, których dotykają dziesiątki osób. Można to śmiało nazwać tylko tym pozornym bezpieczeństwem, bo można się zarazić w każdym zamkniętym pomieszczeniu, w którym to wirusy unoszą się dość swobodnie i to wraz z kurzem. W miejscach tych nawet nie trzeba niczego dotykać, po to by się zarazić.

Unikanie płatności gotówkowych

Jakaś część z nas od początku pandemii nie myśli o wybieraniu z bankomatów BOŚ lub Santander sum takich jak 10 lub 20 zł, chyba że sytuacja życiowa zmusza nas do tego. Mowa tu konkretnie o tym, że teraz najczęściej kupujemy i opłacamy rachunki bez użycia gotówki, bo boimy się tego zarażenia. Znajdą się też i między nami tacy ludzie, którzy to chodzą do bankomatów, wybierają dowolne ilości gotówki, czyli akurat tyle ile potrzebują i używają tych pieniędzy, po to by coś kupić lub by oddać ten niewielki dług znajomemu. Także w czasie pandemii postępują w ten konkretny sposób, bo nie boją się wybierania pieniędzy z bankomatu.

Równie dobrze można się obawiać tego skręcenia karku na oblodzonych schodach w parku, a wiele osób tam chodzi. Jednym słowem jakieś tam minimalne ryzyko zgonu z dziwnych przyczyn istnieje niemal cały czas, ale banie się szansy jednej na miliard to szaleństwo. Wiele znaczy też i to, że przed każdą ewentualnością nie można się w czasach obecnych zabezpieczyć, bo to bardzo trudne. Dlatego wielu ludzi obawiających się śmierci z przyczyn poważnych raczej nie myśli o zakażeniu się wirusem od dotknięcia klawiatury bankomatu.

Inne ważne wzmianki

W czasach obecnych ludzie raczej nie myślą o tym, czy nadal da się wypłacić z bankomatu BOŚ te 10 zł jednorazowo, bo mogą mieś kilkanaście chwilówek skonsolidowanych w kredycie, a za trzy dni jadą na kontrakt, po to by zarobić na kolejne raty tego kredytu. Jednym słowem przejmowanie się tym w którym bankomacie i kiedy dokładnie da się wypłacić te 10 zł to niewielki problem.

Mowa tu o tym, że obecnie żyjemy w tej epoce pandemii i kolejnych mutacji konkretnego wirusa. Kluczowe znaczenie ma też i to, że już od niemal dwóch lat blokuje się restauracje, zakłady fryzjerskie, zakłady kosmetyczne i inne typy biznesu, w których to kontakt międzyludzki jest tym dość intensywnym. Efekt jest taki, że wielu przedsiębiorców utraciło płynność finansową, inflacja podskoczyła i na dokładkę wyższymi stały się też raty kredytów.

Ta sytuacja niestety będzie się pogarszać, bo gospodarka nadal jest blokowaną, a kolejne sezony jesień-zima przynoszą nowe mutacje tego wirusa, czyli kolejne powody do blokowania gospodarek, a blokowanie to niestety przynosi jeszcze wyższą inflację. Właśnie dlatego przejmowanie się tym, które bankomaty i gdzie wypłacają niskie nominały raczej nie ma sensu.

Obrót niskimi nominałami obecnie

Prawdą jest to, że banknotów o nominale 10 i 20 zł używa się nadal i co równie ważne raczej z dnia na dzień nie przestaniemy używać takowych, bo transakcje gotówkowe nadal są opcją istotna dla pewnej części z nas. Te mniejsze transakcje gotówkowe też są ważne dla dość wielu, bo w czasach pandemii niestety przybyło ludzi, którzy słabiej sobie radzą z tymi konkretnymi realiami. Tacy ludzie będą mieć w portfelach bilon i wypłacać niewielkie pieniądze z bankomatów.

Właśnie tak będzie się dziać i to ze względu na to, że ta pandemia podwyższa inflacje i skazuje wielu ludzi dożycia w nędzy. Jeśli zaś doda się do tego to, że kolejne mutacje się pojawiają i że jedynym patentem na walkę z nimi jest blokowanie gospodarki, to w kolejnych latach raczej nie będzie łatwiej, a sam kryzys ekonomiczny po zakończeniu się pandemii. Taki kryzys to opcja pewna i to tylko ze względu na to, że gospodarka w trakcie trwania tej pandemii ciągle zwalnia. Dlatego też bankomaty wypłacające niskie nominały w placówkach pewnych banków, czyli w znacznej części miejscowości jeszcze przez jakiś czas pozostaną opcją obowiązkową.

Dodaj komentarz