Najpopularniejsze mity na temat kredytów.

Najpopularniejsze mity na temat kredytów.

Każdego dnia spotykamy się z dziesiątkami bzdur i mitów. Ale to właśnie do nas należy decyzja w co wierzymy. Tak również jest w kwestii finansów. Powszechnie wiadomo, że nieznajomość prawa szkodzi. Zwłaszcza gdy mamy z nim bezpośrednią styczność. W dalszym ciągu przeważnie pośród starszego pokolenia panuje strach przed kredytami i pożyczkami. Obawa przed problemami z terminowymi spłatami skutecznie odstrasza większość potencjalnych kredytobiorców. Pragnąc rozwiać najpopularniejsze niedorzeczności przedstawimy Wam najpopularniejsze mity związane w tematyce kredytów i pożyczek.

1. Brak historii kredytowej przyszłego kredytobiorcy oznacza jednocześnie odmowę przyznania kredytu.

Takie bzdurne przekonania można możemy przeczytać w wielu artykułach, gazetach czy w Internecie. Rzeczywistość jest zupełnie inna. Dane dotyczące zobowiązań osoby starającej się o kredyt zostają sprawdzone Biurze Informacji Kredytowej (BIK). Bank podczas procedury sprawdzania potencjalnego klienta bierze pod uwagę wiele czynników: wiek, wykształcenie, zarobki, inne zobowiązania, zdolność kredytową, kwotę o którą się ubiegamy oraz historię poprzednich kredytów czy pożyczek. Jeżeli w BIK-u nie będzie widniała żadna informacja o spłaconych kredytach to nie ma to znaczącego wpływu na ostateczną decyzję banku. Można oczywiście zmienić ten stan rzeczy. W przypadku gdy z wyprzedzeniem planujemy zaciągnięcie kredytu, warto wcześniej wziąć na przykład sprzęt RTV lub AGD na raty, a następnie za pomocą regularnie spłacanych rat zapewnić sobie odpowiedni wpis w tej instytucji. Prawdą jest, że bank patrzy przychylniejszym okiem na kredytobiorcę, który jednocześnie wzbudza poczucie wiarygodności.

2. Osoba samotna ma mniejsze szanse na uzyskanie kredytu.

Nic bardziej mylnego. Nie istnieją jakiekolwiek warunki, które dyskwalifikują singla w procesie zaciągania zobowiązania. Wręcz przeciwnie. W Polsce w większości przypadków kredyty zaciągają małżeństwa z dziećmi. W tym przypadku ich dochód dzielony jest na wszystkich członków rodziny, a co za tym idzie zmniejsza się zdolność kredytowa. W sytuacji gdy wnioskodawcą jest jedna osoba, na dodatek dobrze zarabiająca może mieć ona większe szanse na uzyskanie pozytywnej opinii kredytowej niż owa rodzina. Wszystko zależy od sytuacji życiowej, planowanej kwoty pożyczki, dochodów oraz zdolności kredytowej.

3. Wyłącznie osoby posiadające zatrudnienie na podstawie umowy o pracę mogą ubiegać się o kredyt.

Tak, po części jest to prawdą. Banki chętniej udzielają kredytów osobom posiadającym stałe zatrudnienie. Ma być ono gwarancją regularnej spłaty kapitału wraz z odsetkami. Są jednak wyjątki od tej reguły. Osoby posiadające inne formy zatrudnienia (umowa zlecenie, umowa o dzieło, umowa o pracę na czas określony) mają szansę na dofinansowanie. Oczywiście muszą być spełnione odpowiednie warunki. Między innymi są to: regularne przychody wpływające co miesiąc na konto (najlepiej w wysokich kwotach). Należy udowodnić wtedy, że mimo iż posiadamy inne zatrudnienie od oczekiwanego mamy stabilną sytuację finansową.

4. Kredyty zawierane przez Internet są ryzykowne.

To prawda. Z zaciąganiem kredytu wiąże się dość spore ryzyko. Ale nie zamyka się ono wyłącznie do umów online. Kredyty zawierane online mają taką samą moc prawną jak w stacjonarnych oddziałach banków, tak samo wygląda ich spłata i okres kredytowania. Różnią się one od tradycyjnych tym, że umowę kredytową online dostarcza nam kurier do podpisania do domu w przeciwieństwie do tradycyjnego sposobu w obecności doradcy w placówce. Podczas zawierania umowy z bankiem za pomocą Internetu nasze dane które podajemy w celu weryfikacji są zupełnie bezpieczne, a połączenie jest szyfrowane.

Dodaj komentarz