Czy możliwe jest rozłożenie długu u komornika na raty?

Czy możliwe jest rozłożenie długu u komornika na raty?

Niestety, z roku na rok coraz więcej Polaków zaczyna wpadać w kłopoty finansowe. Rosną koszty życia i opłaty, a pożyczki i kredyty, które kiedyś wydawały się możliwe do spłaty zaczynają nas przerastać. Czy to z powodu złych decyzji, czy niezależnych od nas okoliczności (na przykład utraty pracy, choroby, kalectwa lub śmierci osoby bliskiej) nie jesteśmy w stanie terminowo spłacać zadłużenia https://bydgoszcz.habzafinanse.com.pl/. Do naszych drzwi zapukał windykator, ale nie mogliśmy dojść z nim do porozumienia lub zdecydowaliśmy się go unikać. Ostatecznie doszło do wniesienia sprawy do sądu i rozpoczęcia egzekucji komorniczej. Komornik zażądał od nas spłaty całego zadłużenia w jednej płatności, ale często jest to po prostu nierealne. W takim razie czy rozłożenie długu u komornika jest możliwe? Czy dług komorniczy można spłacać w ratach?

Kim jest komornik?

Większość ludzi uważa komornika za prawdziwy czarny charakter, który tylko chce zabrać im cały majątek i zrujnować życie. Prawda jest taka, że komornik jest jedynie funkcjonariuszem publicznym, który wykonuje wyrok sądu. Nie jest stroną w sprawie. Ma szerokie uprawnienia, ale jego działania ogranicza prawo. W jego arsenale znajduje się między innymi zajęcie nieruchomości, ruchomości, wynagrodzenia, rent czy emerytur, a także blokada konta bankowego. Trzeba nadmienić, że chociaż ma pewną wolną rękę w swoim działaniu, jest zobowiązany poleceniami wierzyciela. Jeśli ten zażąda, aby na przykład dokonano egzekucji poprzez przejęcie konta bankowego lub egzekucję z wynagrodzenia, komornik musi się do tego żądania przychylić.

Czy można negocjować z komornikiem?

Tutaj właśnie powstaje pewien problem. Jak już zostało wspomniane, komornik jest jedynie przedstawicielem wierzyciela, który ma moc egzekucyjną. Sam w sobie nie jest stroną w naszej sprawie. Nie może więc formalnie podpisać z nami ugody według określonych warunków. Nie oznacza to jednak, że nie warto próbować z nim negocjować. Rozłożenie długu u komornika jest jak najbardziej możliwe. Nie ma po prostu żadnej mocy prawnej. Możemy więc zwrócić się do niego z wnioskiem o rozłożenie długu na raty, a jeśli wniosek ten zostanie rozpatrzony pozytywnie, będziemy mogli wreszcie nieco odetchnąć od stresu związanego z egzekucją komorniczą… przynajmniej dopóki nie przypomni o sobie nasz wierzyciel. Może on zobligować komornika do między innymi zajęcia naszego wynagrodzenia, a wtedy to, co wcześniej uzgodniliśmy z komornikiem traci jakiekolwiek znaczenie. Działa on bowiem na polecenie wierzyciela i to jego instrukcje są dla niego wiążące.

Jeśli komornik nie może pomóc, to kto?

Mało osób zdaje się być tego świadomym, ale rozpoczęcie procesu egzekucji komorniczej nie wyklucza jeszcze możliwości zawarcia ugody z naszym wierzycielem. Przeciwnie, jest to najbardziej opłacalne rozwiązanie dla obu stron. Komornik bowiem co prawda wymusi z nas pieniądze, ale spora ich część w pierwszej kolejności zostanie przeznaczona na pokrycie kosztów jego działań, a dopiero reszta trafi do wierzyciela. Znacznie lepiej jest więc dojść do porozumienia.

W wielu przypadkach sprawa została skierowana do sądu dlatego, że dłużnik za wszelką cenę unikał kontaktu z wierzycielem – nie odbierał telefonów ani listów, nie odpowiadał na maile. Jest to zdecydowanie zła strategia, ponieważ w takim wypadku problem nigdy sam nie zniknie, a jedynie będzie wciąż rósł. Im szybciej postaramy się ustalić plan działania z naszym wierzycielem, tym lepiej. Wierzyciel powinien zdawać sobie sprawę z tego, że spłata całego zadłużenia w jednej racie jest wręcz niemożliwa i pozwolić nam na rozłożenie zadłużenia na raty. Wystąpi on wtedy o zaprzestanie egzekucji komorniczej, a my będziemy mogli spać spokojniej.

Jak widać, jeśli chodzi o rozłożenie długów u komornika sprawa jest dość skomplikowana. Z jednej strony jest to możliwe, ale z drugiej nagle może okazać się, że nasze wcześniejsze porozumienie z komornikiem z dnia na dzień przestało obowiązywać i na przykład zajął on nasze konto lub wynagrodzenie. Z tego też powodu w pierwszej kolejności lepiej jest próbować pójść na ugodę z wierzycielem, a dopiero kiedy to się nie uda negocjować z samym komornikiem.

Artykuł powstał we współpracy z Bydgoszcz Habza Finanse.

Dodaj komentarz